niedziela, 27 maja 2012

Odcinek 1

W odcinku pierwszym, naszym zadaniem jest wypełnić formalności związane z szkołą. Najpierw idziemy na spotkanie z gospodarzem, który okazuje się być przystojnym Natanielem. Jest stanowczy, więc trzeba mu od razu zapytać, czy wie kto jest gospodarzem. Okazuje się, że musimy zrobić zdjęcie do naszej teczki z dokumentami, które kupimy na bazarze (w zakładce miasto) oraz 25$ opłaty. Poza tym, mówi, że potrzebuje dokumentu z podpisami rodziców, które napewno dawałyśmy. Prosimy go o dokładne sprawdzenie, bo jesteśmy pewni, że tam jest. Nie mamy właśnie kieszonkowego, więc musimy odszukać Kentina (Ken) i zapytać go, czy miał by może pożyczyć pieniądze na opłatę. Oczywiście ją dostajemy, bo Ken jest w nami "oczarowany". Idziemy znów do Nataniela, i pytamy się, czy w końcu znalazł dokumenty z podpisami.W między czasie mówi, że nie zostajemy przyjęci.. Jeśli chcesz mieć duży lovometr z Natanielem odpowiadasz, "To żart?". Nataniel potwierdeza. Od razu odpowiadamy, że się wystraszyliśmy.

W międzyczasie, spotkamy bardzo ważną postać - Kasiela. Jest on nieco arogancki, ale także tajemniczy, i przez to pociągający. Przy pierwszym spotkaniu, aby nasz lovometr się podciągnął, klikamy odpowiedz " Cześć, jestem nowa ". Następnie opowiadamy mu, że mamy urwanie głowy z papierami, a Nataniel nas nieco wkurza. Po chwili odejdzie. Pamiętajmy, że nie możemy go prosić, żeby dał nam opłatę za teczkę, ani nic podobnego, poniewarz on nie cierpi dostawać rozkazów, jak i pomagać. Ale nie jest do końca taki zgorzkniały - ma swojego psa, i otwarcie mówi, że nie jest wcale groźny.

Po tym wszystkim, na korytarzu spotykamy panią dyrektor, która każe nam przynieść jakiś zszywacz do zapięcia wszystkich dokumentów. Znajdujemy go w klasie na biurku, jest to mała agrafka. Oddajemy ją dyrektorce. Następnie, ta osoba, z którą mamy największy lolometr (Ken, Nataliel albo Kastiel) zaprasza nas do jakiegoś miejsca. Nataliel do biblioteki, Kastiel chce się włamać do pokoju nauczycielskiego,  a Ken zaprasza nas na ciastka.  Musimy pamiętać, żeby oszczędzać pieniądze, bo przy końcu, kupimy strój odpowiedni do miejsca, do którego pójdziemy. Pod koniec dostajemy ilustrację.


1 komentarz: